O mnie


Skoro ma być to opis samej siebie, stwierdziłam, że przeprowadzę ze sobą wywiad, być może jedyny w swoim życiu:)
1. Ulubione danie?
- jest ich zbyt dużo, ale kocham makarony wszelkiego rodzaju.
2. Ulubiona kuchnia?
- jestem ogromną miłośniczką kuchni azjatyckiej i włoskiej, myślę, że robię najwięcej dań z tychże kuchni.
3. Gdybyś była owocem, byłabyś...?
- mango, choć bycie jagodą też kusi ;)
4. Najbardziej potrzebny/ukochany przedmiot w kuchni?
- patelnia i piekarnik. Nie wyobrażam sobie życia bez piekarnika.
5. Wspólne gotowanie...?
- uwielbiam gotować dla kogoś, ale sama. Jestem zbytnią perfekcjonistką, żeby dzielić się tym zadaniem w domu. Nie lubię, kiedy ktoś krząta mi się pod nogami. Wolę, gdy goście siedzą, piją wino i spędzają dobrze czas, a ja przygotowuję im pyszne jedzenie. Nie dotyczy to oczywiście pracy. W pracy lubię działać wspólnie, w grupie, dlatego tak ważne jest odpowiednie dopasowanie. Miałam już parę przypadków, kiedy kompletnie nie umiałam się z kimś dogadać i zamiast świetnej współpracy, było ogromne rozczarowanie i nerwowość. 
Niestety często łapię się na tym, że kiedy ktoś gotuje dla mnie, ja niejednokrotnie próbuję coś tam poprawić, dopowiedzieć, poradzić...i w rezultacie robię to samo, czego nie lubię, kiedy ja gotuję ;) Ale pracuję nad tym i staram się siedzieć cicho, kiedy na przykład gotuje mój partner ;)
6. Czy jest jakieś jedzenie, którego nie lubisz?
- jako osoba pracująca w kuchni, staram się, aby nie mieć takich uprzedzeń, bo wtedy nie jestem w stanie obiektywnie spojrzeć na danie. Jednak są dwie rzeczy, których nie cierpię i mimo prób, wiem że już nigdy się nie polubimy. Jest to brukselka i grejpfrut. Pecorino i gorgonzola też nie są moimi faworytami, ale tutaj przy odrobinie modyfikacji może być pysznie. 
7. Słodkie czy słone?
- generalnie słone, ale jestem przeogromną fanką słodkiego smaku. Kocham czekoladę i wszystko co się z nią wiążę począwszy od tabliczki czekolady, przez mus czekoladowy i kończąc na brownie czy lodach. Staram się bilansować moją dietę, ale w żadnym stopniu nie odmawiam sobie chwili słodyczy, szczególnie jeśli chodzi o czekoladę;)
8. Czas wolny to czas, w którym?
- realizuję swoje pasje i hobby, a mam ich sporo, dlatego ciężko jest mi znaleźć czas na wszystko. Ludzie często dziwią się, że mam chęć gotować w domu po całym dniu spędzonym w kuchni w pracy. A ja to po prostu kocham, w domu mogę się bardziej wyżyć i zrobić co tylko mi się podoba. Nie czuwa nade mną również presja związana z czasem wydania dania. Poza gotowaniem, kocham jogę i sprawia mi ona ogromną przyjemność. Lubię także czytać książki, najczęściej są to książki kryminalne, reportażowe, biograficzne czy związane z medycyną. Piszę bloga, robię zdjęcia, maluję... uwielbiam spędzać czas na świeżym powietrzu, chodząc po górach czy generalnie podróżując. Niestety doba ma tylko 24 godziny, więc organizacja jest tutaj kluczem :)
9. Jak myślisz, jak potoczy się Twoje życie za 10 lat?
- nie chcę myśleć o sowim życiu, jako o okresie, w którym muszę zrobić to czy to i dojść do jeszcze czegoś innego. Mam wiele celów, ale nie chcę, żeby one zawładnęły całym moim życiem. Nauczyłam się kochać świat i swój czas na ziemi takim, jaki jest i w dużym stopniu przyczynił się do tego mój partner. Stałam się bardziej wyrozumiała dla siebie i świata. Marzenia to piękne narzędzie do napędzania siebie i swoich ambicji, ale życie jest zbyt cenne, żeby beznamiętnie i bezlitośnie za nimi podążać. To, co na pewno chciałabym posiadać za te 10 lat to zdrowie i kochających ludzi wokół mnie, reszta się poukłada;)
10. Ostatnie pytanie, jaka to z tą pogodą? ;)
(pogoda to ogromnie ważna część kultury norweskiej. Tutaj pogoda rządzi Twoim dniem, więc Norwegowie przywiązują do niej ogromną wagę. Siłą rzeczy temat pogody zawitał również u mnie, więc często o niej rozmawiam na poważnie, nie tylko jako temat na każdą rozmowę, nawet tę, na którą nie masz zbytnio ochoty ;))
- dzisiaj jest słonecznie i odrobine zimno, niestety wieje mocny wiatr, więc narty i szczyty górskie odpadają, ale przechadzka po lesie byłaby dzisiaj wskazana ;)

9 komentarzy:

  1. Ty, wredna? :D NIEMOŻLIWE! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też kocham cynamon i blog powstał pod wpływem impulsu. Na jakiś czas opusciłam pisanie bloga, ale ostatnio nadrabiam zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój blog bardzo mi się podoba i będę wpadać tu częściej.

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję i zapraszam na częstsze odwiedziny!: ))

      Usuń
  3. Witam, czy tę cynamonową ''piernikową roladę'' /http://wrzacakuchnia.pl/przepisy/ciasta/rolada-piernikowa// można zamrozić? Robiąc ją już dzisiaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie mroziłam tego ciasta, w zasadzie żadnego nie mroziłam, ale myślę, że nie bedzie z tym problemu;)

      Usuń

Jest mi bardzo miło za każdym razem, kiedy wyrazisz swoją opinię: )