Owsianka z migdałami, słonecznikiem, siemieniem lnianym i pomarańczą
Nie wiem właściwie dlaczego tak się stało, ale to moja pierwsza owsianka w życiu. Nawet, jako małe dziecko nie jadłam owsianki, co mnie trochę zdziwiło, bo bardzo lubiłam i nadal lubię tego typu "papki", jak to mówi moja mama, która patrząc na owsiankę, kaszę manną czy ryż na mleku ma gęsią skórkę. W ogóle moja mama nienawidzi mleka, co jest dla mnie abstrakcją, bo ja mleko piję w ilościach przekraczających 100 razy dzienne jego spożycie: )
I co się okazało? Owsianka jest pyszna, bardzo mi smakuję, a w połączeniu z różnymi dodatkami stanowi bardzo solidne śniadanie, po którym nie chce mi się jeść do obiadu. Chyba najbardziej lubię gęstą owsiankę, tak jak wspomnianą kaszę manną, choć pewnie płynna też będzie mi smakować.
Widok mojej mamy, krzywiącej się z zniesmaczenia jest bezcenny, kiedy ja biorę kolejną łyżkę owsianki do ust z wyrazem błogiego zadowolenia, że tak dobre rzeczy istnieją: )
Ale właśnie na tym polega kuchnia, żeby odkrywać i jeść rzeczy nieznane, które mogą okazać się najpyszniejszą potrawą na świecie.
Tak więc od teraz na śniadanie będzie u mnie bardzo często owsiankowo;)
Owsianka z migdałami słonecznikiem, siemieniem lnianym i pomarańczą
1 spora porcja
składniki:
- 1 szklanka mleka <250 ml, choć każda szklanka się nada w tym wypadku, bo proporcje są ruchome>
- 1/2 szklanki płatków owsianych górskich
- garstka słonecznika i migdałów <ile chcecie właściwie, ja dam następnym razem jednak trochę mniej migdałów>
- 1 płaska łyżka siemienia lnianego
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1 pomarańcza
- opcjonalnie wafle ryżowe
Na patelni najpierw podprażyć migdały, potem wrzucić słonecznik i siemię i prażyć przez chwilę< siemię pod wpływem ciepła będzie "strzelać", należy chwilę po tym zdjąć ziarna z ognia>
Do rondelka z grubym dnem, lub, jak w moim przypadku solidnym, starym garnku od babci, wlać mleko, dodać płatki owsiane, cukier i cynamon. Postawić garnek na średni ogień i od czasu do czasu mieszając, doprowadzić do zagotowania mleka.
Kiedy mleko się gotuje wrzucić migdały, słonecznik i siemię lniane do owsianki, zostawiając trochę do dekoracji. Zmniejszyć ogień i cały czas mieszać owsiankę do uzyskania odpowiedniej konsystencji< mnie zajęło to mniej więcej 5 minut, bo chciałam, żeby była dosyć gęsta.
Kidy owsianka się gotuje szybko obrać pomarańczę nożem z piłką tak, jak ananasa, odcinając skórkę pociągnięciami noża od góry do dołu. Pomarańczę pokroić na krążki, potem na kawałki i ułożyć na talerzyku. Na pomarańczę przełożyć ciepłą owsiankę i posypać pozostawionymi wcześniej migdałami, słonecznikiem i siemieniem lnianym.
Można podawać z waflami ryżowymi.
Smacznego!
cudowny owsiankowy poranek *-*
OdpowiedzUsuńPycha, uwielbiam owsianki :D
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda, zabieram się do robienia!
OdpowiedzUsuń