Risotto z wędzonym łososiem, zielonym groszkiem, pomidorkami cherry i pestkami z dyni
Wiosna już w pełni. Nareszcie, bo już powoli traciłam i cierpliwość i nadzieję, że kiedykolwiek będzie cieplej. Ale, żeby nie było nam za dobrze majówka nie odznaczała się upałami, a dużym odsetkiem opadów w całym kraju.
Ale ja na przykład, kiedy pada lubię ugotować jakieś dobre jedzenie, które ma na talerzu więcej kolorów niż pogoda za oknem< tak, żeby zrobić jej na złość: )>. Tak też było z tym risottem, które powstało, dzięki okropnej pogodzie, która wcale nie zachęcała do wyjścia na zewnątrz.
Na szczęście kilka produktów i odrobina chęci sprawia, że zamiast obiadu, który byłby podobny do pogody można ugotować sobie chociaż odrobinę wiosny, która cieszy nie tylko oczy, ale i duszę. I do tego smakuje pysznie.
Miejmy jednak nadzieję, że takie obiady będzie już można jeść w towarzystwie bukietu tulipanów na tarasie lub ogródku, ciesząc się nie tylko jedzeniem, ale też ciepłymi promieniami słonecznymi na naszych plecach: )
Risotto z wędzonym łososiem, zielonym groszkiem, pomidorkami cherry i pestkami z dyni
2 porcje
składniki:
- 120 g ryżu arborio
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 200 ml białego wina
- 400 ml bulionu drobiowego
- 200 g pomidorków cherry
- 100 g wędzonego łososia
- 110 g zielonego groszku z puszki
- spora garść pestek z dyni
- kiełki brokułów
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek do smażenia
Na suchej patelni podprażyć przez ok 5 min pestki z dyni, żeby stały się umiane, ale nie spalone
Cebulę pokroić w drobną kostkę. Na inną patelnię wlać ok 1- 2 łyżek oliwy i rozgrzać, wrzucić cebulę i podsmażyć do zeszklenia.
Czosnek pokroić na drobną kostkę i dorzucić do cebuli, smażyć przez chwilę.
Dodać ryż i chwilę pomieszać. Do ryżu dolać 200 ml białego wina, cały czas mieszać. Odczekać aż ryż wchłonie cały płyn i wtedy stopniowo dolewać po jednej chochli bulionu wtedy, kiedy poprzednia zostanie wchłonięta przez ryż.
Podczas gotowania ryżu pokroić pomidorki na pół, łososia pokroić na paski lub niedbale pourywać małe kąski.
Pod koniec osiągania przez ryż odpowiedniej twardości dodać do niego łososia, groszek, pomidorki i pestki z dyni, zostawiając trochę wszystkich składników< oprócz groszku> do późniejszego przybrania. Wszystko dokładnie przemieszać, doprawić solą i pieprzem, jeśli to potrzebne< ja np użyłam bardzo mało> i zostawić na ogniu jeszcze minutkę.
Gotowe risotto przełożyć na talerze, udekorować pozostałymi pomidorkami, łososiem i pestkami z dyni, a na wierzchołek położyć spory "kłębek" kiełków.
Podawać o razu.
Smacznego!
jak pada-to ja zawsze ląduje w kuchni, ale wybieram bardziej pieczenie niż gotowanie;)
OdpowiedzUsuńAle kolorowo! Uwielbiam takie pyszności;)
Na bogato to risotto, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA co tam, czasem trzeba: D
UsuńZrobiłam :) i pyszne! Naprwde warty uwagi przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci smakowało!
UsuńPozdrawiam: )