Sajgonki z kurczakiem
Za sajgonki zabierałam się już naprawdę długo. Zawsze jednak zsuwały się na dalszy plan.
Nadarzyła się jednak okazja, bardzo miła zresztą, która w końcu zmotywowała mnie do kupna papieru ryżowego, a Whiness do wykorzystania już kupionego jakiś czas temu. Te nasze wspólne piątki są naprawdę bardzo przyjemne.
Samo przygotowywanie sajgonek jest dosyć proste, trzeba jedynie pokroić wszystko dosyć cienko i zwijać je ciasno, żeby nic z nich nie wypadło podczas smażenia. Samo smażenie jest dosyć irytujące, przynajmniej dla mnie takie było. Trzeba jednak pamiętać o paru rzeczach, a wszystko wyjdzie takie, jak powinno.
To moje pierwsze sajgonki, więc nie oczekiwałam, że wyjdą idealne. W smaku są pyszne, wygląd trzeba jeszcze dopracować, ale chyba najważniejsze jest to, że smakowało: )
Tak więc dzisiaj zabieram Was do małej chińskiej knajpki, która mimo że niepozornie wygląda robi przepyszne sajgonki: )
Sajgonki z kurczakiem
12 dużych sajgonek
składniki na mięso:
- 450 g piersi z kurczaka obranego już z błon i kostek
- 1 łyżeczka sumaku
- 1/4 łyżeczki mielonego imbiru
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- sól, pieprz
Godzinę przed robieniem sajgonek mięso pokroić na cienkie paski, wymieszać z przyprawami, doprawić solą i pieprzem i odstawić do lodówki.
składniki na środek:
- 12 płatów okrągłego papieru ryżowego- 100 g
- 1 duża marchewka- ok 130 g
- 1/2 długiego ogórka zielonego
- 1 papryka czerwona
- kilka liści sałaty lodowej
- sól pieprz
Marchewkę obrać. Ogórka i marchewkę pokroić w cienkie słupki, paprykę i sałatę w cienkie paski.
Na rozgrzaną patelnię wrzucić mięso i smażyć je aż nabierze jasnego koloru i nie będzie surowe w środku- o 7 minut. Po tym czasie przełożyć mięso na ręcznik papierowy. Na tej samej patelni rozgrzać łyżkę oliwy. Najpierw wrzucić marchewkę i chwilę podsmażyć, następnie paprykę a na końcu ogórka, doprawić solą i pieprzem. Smażenie wszystkich warzyw nie powinno być długie- mają nieco zmięknąć, ale nadal pozostać jędrne. Warzywa przełożyć na ręcznik papierowy do odsączenia.
Do dużej miski nalać ciepłą wodę. W wodzie maczać przez kilkanaście sekund papier ryżowy, aż zmięknie, następnie położyć go na deskę. Na dolną część papieru nałożyć składniki nadzienia- sałatę lodową, kurczaka i warzywa. Dolnym końcem rozpocząć zawijanie sajgonki. Kiedy nadzienie będzie zawinięte raz, zwinąć boki papieru do środka i kontynuować zwijanie od dołu- jak na zdjęciach.
W dużej patelni rozgrzać olej do głębokiego smażenia. Smażyć sajgonki po 3,4 za każdym razem ok 3 minuty do zarumienienia. Należy pamiętać, żeby sajgonki nie stykały się ze sobą, bo się posklejają. Gotowe sajgonki przełożyć na ręcznik papierowy do odsączenia.
składniki na sos:
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- 1/4 łyżeczki cukru trzcinowego
- 1/4 łyżeczki oleju słonecznikowego
Czosnek przecisnąć przez praskę. W misce połączyć wszystkie składniki sosu i przelać do naczynia na dipy.
Sajgonki przełożyć na talerz, podawać z sosem.
Smacznego!
No właśnie, właśnie! Były przepyszne, ale u mnie zdecydowanie niefotogeniczne. Na wygląd Twoich bym nie narzekała, bo prezentują się zachęcająco. Zdecydowanie się cieszę, że zwlekałam z użyciem papieru ryżowego tak długo - sama pewnie nie wykorzystałabym go w tak nie tylko smaczny, ale po prostu miły sposób.
OdpowiedzUsuńPS: uwielbiam te zdjęcia "krok po kroku" <3
bardzo się cieszę, że dodałaś na nie przepis ! zawsze mnie kusiły, gdziekolwiek je widziałam, a teraz już mam sprawdzony pomysł na to jak je zrobić :) wyglądają świetnie !
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :*
Też się przymierzam i przymierzam... Piękne!
OdpowiedzUsuńoj, oj-miałyście pysznie! :) Cudowne ;) Nigdy nie jadłam, choć zawsze chciałam :(
OdpowiedzUsuńWyszły idealne!
OdpowiedzUsuńjęzyk mi ucieka nie powiem gdzie :) pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńTwoje sajgonki mnie urzekły :D
OdpowiedzUsuńSajgonki to już kolejny punkt na mojej kulinarnej mapie, który chcę odhaczyć :) Chyba będziesz moją inspiracją !
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę w takim razie!: )
Usuń