Jabłka w dyniowym cieście naleśnikowym
W tym roku najadłam się dyni chyba na zapas. Królowała u mnie w kuchni przez bardzo długi czas aż w końcu powiedziałam sobie- koniec. Nie chciałabym, żeby mi się znudziła, więc postanowiłam przystopować z produkcją puree i kupowaniem następnych kilogramów dyni. Będzie mi tego smaku na pewno brakować, jednak z drugiej strony znowu będę wyczekiwać jesieni i cudownie piętrzących się stosów pomarańczowego szaleństwa.
Na koniec (chyba...:>) mam dla Was banalnie prosty przepis. Prosty, ale cudowny. Po pierwsze, po raz kolejny chciałam połączyć moje 3 ulubione składniki na jesień- jabłko, dynię i oczywiście cynamon.
Po drugie? Chyba nie muszę wspominać o kolorze, który niesamowicie kusi do zjedzenia.
Same jabłka są miękkie i rozpływające się w ustach. Użyłam miękkawej odmiany, jednak podczas smażenia nic się nie rozpadło.
Polecam Wam, bo to szybkie i proste śniadanie, ale przyjemność płynąca z jego jedzenia jest ogromna: )
Jabłka w dyniowym cieście naleśnikowym
1 porcja
składniki:
- 1 duże jabłko
- 50 g mąki żytniej
- 150 ml mleka
- 1 jajko
- 2 łyżki dyniowego puree
- 1/2 łyżeczki dyniowej przyprawy
Jabłko obrać ze skórki i pokroić na grube plastry, Małym nożem wyciąć gniazda nasienne.
Pozostałe składniki dobrze zmiksować ze sobą, żeby powstała jednolita konsystencja.
Na patelni rozgrzać niewielką ilość tłuszczu.
Jabłka dokładnie moczyć w cieście, następnie ostrożnie przełożyć je na patelnie i smażyć z obydwu stron do zarumienienia i ścięcia się ciasta.
Jabłka przełożyć na ręcznik papierowy, następnie na talerz i podawać z ulubionymi dodatkami- u mnie jagody Goji i syrop klonowy: )
Smacznego!
Rozpływam się nad tym śniadaniem <3 Miałam już wychodzić, ale musiałam zostać, żeby to pooglądać. :D Dynia, jabłko, MĄKA ŻYTNIA, huehue. Wiesz, co lubię, zdecydowanie, ale to już chyba żadna niespodzianka. :)
OdpowiedzUsuńNawiasem mówiąc, piękny talerzyk.
Tylko nie wiem, czemu za każdym razem, jak tu wchodzę, program antywirusowy wysyła mi ostrzeżenie o zagrożeniu. ._. Czy chodzi tu o niebezpieczeństwo zgłodnienia?
Zawsze możesz mnie jeszcze czymś zaskoczyć:>
UsuńJuż nie powinno być problemu; D Akurat o mojego bloga w tym wypadku nie chodziło tylko o pewną zakładkę na nim; D Nie mniej niebezpieczeństwo zgłodnienia może się pojawić; D
Ciasto z dodatkiem puree dyniowego to świetny pomysł! Muszę przetestować, póki dynie są dostępne!
OdpowiedzUsuńwygląda tak cudownie, że aż brak mi słów *-*
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie. : )
OdpowiedzUsuńWspaniałe połączenie jesiennych smaków!
Mam puree będą i placki :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pycha, choć nie byłabym sobą, gdybym nie dopasowała tego, czy owego (wiem, okropna jestem), już postanowiłam, że się na nie porwę, dyniowe puree czeka :-)
OdpowiedzUsuńidealne połączenie jesiennych smaków, dyni i jabłuszka <3 takimi właśnie plackami chciałabym rozpocząć dzień :) no i te przyprawy *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji! Pyszna propozycja !
OdpowiedzUsuńPyszna piramidka:)
OdpowiedzUsuńAle to smacznie wymyśliłaś! :) Wspaniałe śniadanie!
OdpowiedzUsuńAleż to musiało być dobre... Zjadłabym sobie takie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńMega apetyczne! No i takie zdjęcia, że ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńale genialnie wyglądają na przekroju! :D Dziewczyno, rządzisz w tej kuchni!
OdpowiedzUsuńjestem tu pierwszy raz, ale widzę że nie ostatni. Świetny ten przepis i zakochałam się w torcie dla 1 osoby:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń