Chleb żytni na zakwasie
W końcu się odważyłam. W końcu nastawiłam zakwas. Istnieje jakaś wewnętrzna obawa u wielu z nas, że zakwas to zmora każdego amatora pieczenia chleba. Wielu ludzi boi się zakwasu i ma z nim problem.
Przyznam szczerze, ja też się bałam na początku, dlatego tak długo zwlekałam ze zrobieniem własnego. Zawsze była jakaś wymówka, że nie ma czasu, że nie ma mąki, że za zimno...Wiedziałam jednak, że jeżeli chcę piec chleb w domu i odkrywać jego tajniki to muszę mieć swój zakwas.
Strachu było więcej niż to było potrzebne. Przekonana, że zakwas po prostu MA wyjść< nie dopuszczałam innej opcji do siebie> zrobiłam go bez żadnych problemów. Zakwas dobrze się kształcił, miał ciepło i nie był kapryśny< i oby tak dalej>. Teraz służy mi do wypieków: )
Przyznam, że rzuciłam się trochę na głęboką wodę, robiąc chleb od razu po zrobieniu zakwasu. To przecież gówniarz i mógłby zrobić mi jakiegoś psikusa: D Jednak zaryzykowałam i absolutnie się opłaciło, zrobiłam swój pierwszy w życiu chleb na zakwasie, który jest pyszny. Ma wyraźny smak i miękki, wilgotny miąższ, na drugi dzień jest najlepszy: )
Satysfakcja była ogromna, życzę każdemu, kto chce piec chleb w domu takiego uczucia, jest niezastąpione: )
Chleb żytni na zakwasie
keksówka o dł. 26 cm
składniki na zaczyn:
- 1 łyżka aktywnego zakwasu- dokarmionego 10- 12 godzin wcześniej
- 150 g mąki żytniej tym 720
- 150 g wody
Wszystkie składniki dokładnie wymieszać na gęstą masę, przykryć folią spożywczą i odstawić na całą noc( ok 12- 16 godzin).
składniki na chleb:
- 380 g mąki żytniej, typ 720
- 250 ml wody
- 1.5 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki drożdży- opcjonalnie, ja dodałam
Wszystkie składniki, łącznie z zaczynem umieścić w misce i wymieszać do połączenia się składników, nie należ zbyt długo miksować. Masa będzie niesamowicie gęsta i taka ma być.
Keksówkę natłuścić olejem i wysypać otrębami żytnimi. Ciasto przenieść do keksówki, wyrównać i odstawić do ciepłego miejsca do wyrośnięcia, na ok 2- 6 godzin, u mnie trwało to 4 godziny. Ciasto ma mniej więcej podwoić objętość.
Wyrośnięty chleb wstawić do zimnego piekarnika, nastawić temperaturę na 230 stopni, zamknąć drzwiczki i piec chleb 30 minut. Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 210 stopni i piec jeszcze 30 minut. Po upływie połowy czasu należy sprawdzić, czy chleb nie za bardzo się rumieni, jeśli tak, należy przykryć go folią aluminiową i tak dopiekać do końca czasu.
Po upieczeniu chleb ostudzić, najlepszy jest następnego dnia.
Więcej na temat przygotowywania domowego pieczywa znajdziesz tutaj.
Smacznego!
źródło przepisu z moimi zmianami: klik klik
to teraz chyba zacznę u Ciebie chleby zamawiać i będę co tydzień po bochenek przyjeżdżać ;D wygląda świetnie! i przyznasz, że zapach niezastąpiony! najlepszy :)
OdpowiedzUsuńSuper, wspaniały Ci wyszedł :-)
OdpowiedzUsuńDomowy chleb smakuje wyśmienicie, a ten na zakwasie - podwójnie pysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny, gratulacje!
OdpowiedzUsuńgratuluję debiutu! chlebek udał się wzorcowo
OdpowiedzUsuńNo super! Wyszedł idealnie :D
OdpowiedzUsuńwyszedł perfekcyjnie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam chleb na zakwasie!
OdpowiedzUsuńPierwszy ? Wow piękny !
OdpowiedzUsuńKiedy ja się wreszcie odważę :( ?!
pierwszy chleb na zakwasie zawsze napawa dumą! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) Mój pierwszy chleb niestety nie wyszedł...
OdpowiedzUsuńGratuluję! Ja się ciągle do zakwasu zabieram, jak pies do jeża! Piękny bochen :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Pozazdrościć talentu :)
OdpowiedzUsuńchlebek idealny :) może ja też się w końcu odważę na ten zakwas?
OdpowiedzUsuńuwielbiam,,, robilam ,,,jest wspanialy :)
OdpowiedzUsuńBardzo się ciszę, że Ci smakował!!: ))
Usuń