Tosty francuskie z karmelizowanymi jabłkami, serkiem wiejskim i nerkowcami
Jeden z najlepszych sposobów na czerstwe pieczywo. Zawsze będę to powtarzała. Tosty francuskie są cudowne i choć przepisów na nie co niemiara, takie małe przyjemności zawsze będą cieszyć oko... i brzuch:)
Połączenie karmelizowanych jabłek i serka wiejskiego to po prostu niebo. Pamiętam, jak będąc w wakacje nad morzem zakochałam się w połączeniu serek waniliowy+ miód+ bułka. Te tosty trochę mi o nim przypomniały, a i uzmysłowiły, że tosty francuskie robię zbyt rzadko.
Nie mogę nie wspomnieć o talerzu, który dostałam prosto z Wenecji od osoby, która absolutnie wie, czym obdarować mnie z podróży. Od tej samej osoby dostałam również te przepyszne suszone pomidory, o których wspominam tu. Jak sama mówi "lepszego nie było...". Nieważne, ważne, że od niej.
Tosty francuskie z karmelizowanymi jabłkami, serkiem wiejskim i nerkowcami
1 porcja
składniki:
- 3 kromki chleba- u mnie razowy z żurawiną
- 1 małe jabłko
- 1 serek wiejski- 150 g
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżka masła
- 1/4 łyżeczki+ szczypta cynamonu
- garść nerkowców
Nerkowce podprażyć na suchej patelni, odstawić. Z chleba odkroić skórki, a jabłko pokroić na plasterki< ja jabłka nie obierałam, nie przeszkadzała mi skórka, jednak jeśli chcecie, obierzcie go: )>.
Jajko połączyć z mlekiem i 1/4 łyżeczki cynamonu, dobrze mieszając składniki do uzyskania jednolitego płynu. Kromki dokładnie namoczyć z obydwu stron w płynie.
Na rozgrzaną patelnię wrzucić kromki i smażyć z dwóch stron do zarumienienia. W tym samym czasie na innej patelni roztopić masło z cukrem i szczyptą cynamonu, dodać jabłka i smażyć, aż jabłka zmiękną, ale nie będą się rozpadać.
Na talerz ułożyć jedną kromkę, połowę serka wiejskiego, połowę karmelizowanych jabłek i trochę nerkowców, przykryć drugą kromką i powtórzyć czynność, przykryć trzecią kromką. Na sam wierzch ułożyć, jeśli Wam zostanie, odrobinę serka wiejskiego i 2 plasterki jabłek.
Smacznego!
robisz świetne zdjęcia, tak jak i dania oczywiście!! dawno nie robiłam już tych tostów, a twój wpis dzisiaj skutecznie mnie do tego zachęca :)
OdpowiedzUsuńp.s. bardzo podoba mi się nagłówek :) cynamon <3
Bardzo dziękuję; * Musiałam coś zmienić, taki mam dziwny nawyk; D
UsuńRób, rób, tosty są cudowneee<3
ooo.. widzę zmiany na blogu! :) Teraz czy przeoczyłam? :D
OdpowiedzUsuńEj, kooocham francuskie, koooocham <3 ale moje wychodzą ciemne, jakby spalone.. :(
Zróbmy razem, zróbmy!!! :D
Nie, nie. Jak to ja postanowiłam zmieniać bloga w nocy; D Więc jesteś "na czasie"; D
UsuńOkeej, możemy robić<3
a więc owocna noc była :)
UsuńZmiany bardzo ładne ;)
Musimy, nie możemy ;D
O, zmiany! Ładnie tutaj, ładnie, jeszcze ładniej niż było :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że już zamawiam takie tosty prosto do łóżka :D
Właśnie, właśnie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się tu zrobiło, nie żeby wcześniej było brzydko, ale po prostu lubię zmiany w wyglądzie:)
A tosty jako sposób na pieczywo, które zapomniało o swoich świeższych czasach? Jak najbardziej! Najsmaczniejszy recykling, ever!
uwielbiam wykorzystywać w taki sposób pieczywo - nic się nie marnuje, a w dodatku smaczne :)
OdpowiedzUsuńśniadanie na bardzo dobry start!
Najpyszniej podane tosty francuskie jakie do tej pory widziałam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!: )
UsuńTo chyba najpiękniejszy stosik tostów jaki widziałam w swoim życiu ! Aż się zaśliniłam ;)
OdpowiedzUsuńMiło mi w takim razie; )
UsuńPróbowała raz zrobić tosty francuskie i totalnie mi nie wyszły :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się - najlepszy!
OdpowiedzUsuńja je uwielbiam, choc nie pamiętam kiedy robiłam, dzięki za przypomnienie:)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na dobry początek dnia! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tosty francuskie! Nie ma chyba bardziej idealnego śniadania! To taka rozpusta w czystej postaci, a dodatkowo ratuje niejednokrotnie starawe już pieczywo! Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPrzepyszna tostowa wieża! Ja też lubię twarożek na słodko :) Z takimi jabłkami jeszcze nie robiłam ale wiem, że będzie mi smakowało :)
OdpowiedzUsuń