Suflet biszkoptowy z musem rabarbarowo- pomarańczowym
Czasami nachodzi mnie ochota na "coś". Nigdy nie jestem w stanie zdefiniować tego czegoś, po prostu mam na to ochotę. Chodzę wtedy po domu, szukając choćby małej podpowiedzi co tak naprawdę chciałabym zjeść. Z jednej strony jest to dosyć kreatywne zajęcie, bo wtedy wymyślam w głowie przeróżne kombinacje. Z drugiej jednak strony z każdym nowym pomysłem jestem coraz bardziej zirytowana, bo nie o to mi chodzi.
Tak było w przypadku tego sufletu. Chciałam zjeść coś dobrego, słodkiego, pieczonego, ale nie wymagającego ode mnie robienia całej blachy ciasta. Tylko teraz pytanie co? Na szczęście wtedy przypomniałam sobie o przepisie, który widziałam na jednej ze stron i od razu wiedziałam, ze to jest to.
Suflet biszkoptowy, dziwna nazwa. Ale nie potrafiłam określić tego, co zrobiłam: P "Ciasto" w swojej strukturze jest puszyste, biszkoptowe, ale jest bardziej mokre, aksamitne i zbite. Ja swoje niestety piekłam za długo, bo... trochę o nim zapomniałam, więc na brzegach był już bardziej biszkoptowy. Nie mniej muszę przyznać, ze to świetny deser, taki na już. Robi się go prosto, a smakuje wyśmienicie; )
Suflet biszkoptowy z musem rabarbarowo- pomarańczowym
2 małe porcje, patelnia żeliwna o średnicy 22 cm
składniki na mus rabarbarowy:
- 2 łodygi rabarbaru
- sok z połowy pomarańczy
- 70 g cukru trzcinowego
Rabarbar umyć, odciąć końcówki, obrać i pokroić na kawałki. Wszystkie składniki umieścić w rondelku i gotować ok 20 minut aż rabarbar się rozpadnie i całość będzie gęsta.
składniki na suflet:
- 2 jajka
- 35 g cukru+ 1.5 łyżki
- 125 ml mleka
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40 g mąki
- skórka z jednej pomarańczy
- 1 łyżka jogurtu naturalnego
- szczypta soli
Piekarnik nastawić na 180 stopni< termoobieg>
Żółtka oddzielić od białek. Żółtka utrzeć z 35 g cukru na jasny puch. Do całości dodać mleko i jogurt naturalny, zmiksować do połączenia. Następnie dodać mąkę i skórkę z pomarańczy, wymieszać.
Białka ubić ze szczypta soli na sztywną pianę. Dodać 1.5 łyżki cukru i dalej ubijać.
Do masy żółtkowej dodać pianę z białek i delikatnie ale dokładnie wmieszać je do masy. Całość wylać do naczynia do zapiekania- u mnie patelnia żeliwna i piec ok 15 minut. Ciasto urośnie w piekarniku, ale po wyjęciu szybko opada. Patyczek wbity w środek może być lekko mazisty, ale nie mokry.
Podawać od razu.
Smacznego!
inspiracja: klik klik
zabieram się za pieczenie sufletu
OdpowiedzUsuńmmm wygląda super apetycznie!:D idealne ciacho dla kogoś kto nie przepada za kremowymi przekładańcami, chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam czasami, że chcę coś zrobić bo mam ochotę, ale sam nie potrafię zdefiniować co to ma być :D ciekawe czy ten wypiek będzie kiedyś i dla mnie tym czymś :D
OdpowiedzUsuńjuż czytając tytuł dostałam ślinotoku :)
OdpowiedzUsuńgenialnie się prezentuje! zresztą pewnie też tak świetnie smakuje - sam mus już zachwyca, a co dopiero w całości zjedzony w biszkoptem! do zrobienia - koniecznie! :D
OdpowiedzUsuńFajne połączenie rabarbar i pomarańcze, już czuję, że uwielbiam, choć jeszcze nie próbowałam :-)
OdpowiedzUsuńnie jestem fanką biszkoptowych ciast, ale sufleta to bym z ciekawości spróbowała :)
OdpowiedzUsuńi to z takimi owockami <3
Pyyyyszności :-) Jak będę miała ochotę na niezidentyfikowane coś słodkiego, to już wiem, co to będzie :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ten suflet :)
OdpowiedzUsuńświetny, ja się boję zabrać bo pewnie mi nie wyjdzie :C czy to naprawdę tak trudne?
OdpowiedzUsuńZapraszam
www.cojapieke.blogspot.com
To nie jest taki typowy suflet, jak w kokilkach, ma inną strukturę, jest bardziej suchy i przede wszystkim jest prostszy w zrobieniu, więc bez obaw, na pewno będzie pyszny!: ))
Usuń