Smażone szparagi z jajkiem sadzonym, papryczką pepperoni, fetą i orzechami włoskimi
Sezon na szparagi czas zacząć! Przyznam, że bardzo za nimi przepadam i zawsze chętnie po nie sięgam i wymyślam dania z ich udziałem. Mam w planach jeszcze parę przepisów ze szparagami, ale dzisiaj prezentuję Wam pomysł na pyszne i lekkie śniadanie, które na pewno będzie smakować każdemu fanowi szparagów.
Smażone szparagi na maśle mają niezwykły smak, są delikatne, bardzo aksamitne i w połączeniu z jajkiem sadzonym smakują naprawdę wybornie. Nie ma lepszego połączenia od delikatnego smaku, podkręconego nutką papryki pepperoni i pieprzu.
Myślę, że takiego śniadania nie powstydziłby się nikt, kto chciałby zrobić nie tylko wizualne wrażenie na swoim porannym gościu: ))
Smażone szaragi z jajkiem sadzonym, papryczką pepperoni, fetą i orzechami włoskimi
1 porcja
składniki:
- 8 dużych szparagów
- 1 jajko
- 1/2 papryczki pepperoni
- 1 ząbek czosnku
- garstka orzechów włoskich
- kawałek fety
- 1 łyżka masła
- sól, pieprz
Na suchej patelni podprażyć orzechy i odstawić. Szparagi umyć, osuszyć i odciąć zdrewniałe końcówki. Papryczkę oczyścić z nasion i pokroić na krążki, czosnek pokroić na drobniutką kostkę
Na patelni roztopić masło, dodać czosnek i smażyć chwilę, następnie wrzucić szparagi, przyprawić odrobiną soli i pieprzu i smażyć na średnim ogniu aż zrobią się miękkie ale będą nadal jędrne- ok 7- 10 minut. Ja po prostu odkroiłam kawałeczek i sprawdziłam. Następnie zmniejszyć ogień i bezpośrednio nad szparagami rozbić jajko. Smażyć, aż białko się zetnie, ale żółtko pozostanie płynne- można to sprawdzić dotykając delikatnie żółtka palcem, kiedy jest na nim błonka, ale żółtko ugina się pod naszym palcem a białko jest już ścięte, jajko jest gotowe.
Szparagi zdjąć z patelni, posypać papryczką, pokruszoną fetą i orzechami, Doprawić odrobiną soli i pieprzu, podawać od razu.
Smacznego!
szczerze przyznam, że nie jadam tych szparag, bo zawsze boje się je przyrządzić..
OdpowiedzUsuńAle uwielbiam je na zdjęciach, w różnych daniach...
Mniam!
To dla mnie połączenie idealne ! :)
OdpowiedzUsuńDałaś mi fajną inspirację na jutrzejsze śniadanie :) !
Jeszcze nie jadłam szparagów w tym roku :) Twoja propozycja wygląda tak bardzo smakowicie ! <3
to widzę, że nie tylko ja za nimi przepadam..jednak jeszcze ich nie kupiłam w tym roku, co na pewno jutro zrobię ;) podoba mi się ta propozycja podania, właśnie w takiej postaci - z jajkiem sadzonym smakują mi najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńBoskie, szkoda, że mnie nie ma przy tym garnku:(
OdpowiedzUsuńuwielbiam jajko na sadzono, jednak nieprzekonana jestem do szparagów. w sumie jadłam je raz w życiu i być może były po prostu okropnie przygotowane. nie można było ich wogóle pogryźć i były trochę twarde. sądzę, że to chyba była kwestia złego przygotowania. chętnie spróbowałabym sama podejść do szparagów i przygotować je na własną rękę. (a do restauracji, w której jadłam danie ze szparagami to stwierdziłam że nigdy nie wrócę :D )
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szparagi, choć niedawna to sprawa. Śniadanie, obiad i kolacja- pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńMniam zgłodniałam... :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie śniadanie mistrzów!
OdpowiedzUsuńByłabym zachwycona, gdyby ktoś podał mi takie śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie taki też mam patent na szparagi :) Ale podaję jeszcze z parmezanem zamiast fety :D Ślicznie się prezentują!
OdpowiedzUsuńKrólewskie śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńJako, że zapałałam miłością pierwszą do szparagów, takie jajko na szparagach to wprost idealne danie dla mnie na dziś!
OdpowiedzUsuń