Winne linguine z boczniakami w beszamelowym sosie z serem pleśniowym
To jedno z tych dań, które robię i po prostu wiem, że będzie mi smakować. Połączenie kremowego beszamelu z serem pleśniowym jest cudowne. Jako, że jestem fanką serów pleśniowych a ten z niebieską pleśnią jest zdecydowanie moim faworytem, nie miałam wątpliwości, co do smaku. Do tego bardzo smaczne boczniaki i... i właśnie winne linguine. Natknęłam się na ten makaron w jednym z tych cudownych sklepów w Niemczech, kiedy byłam w odwiedzinach u Anity. Przyznam szczerze, kupiłam go ze względu na kolor. Bo pierwotnie, kolor miał winno- czerwony. Zakochałam się w tym kolorze. Byłam trochę rozczarowana, kiedy po ugotowaniu zbladł z pięknej czerwieni do łososiowego różu, jednak i tak prezentuje się moim zdaniem bardzo oryginalnie.
Całe danie dla mnie jest po prostu pyszne. Bo w sumie, co mogłaby powiedzieć fanka makaronu i sera pleśniowego na to danie?: ))
Winne linguine z boczniakami w beszamelowym sobie z serem pleśniowym
2 porcje
składniki:
- 200 g suchego makaronu linguine
- 300 ml mleka
- 1 łyżka mąki pszennej
- 25 g masła
- 150 g boczniaków
- 50 g sera pleśniowego z niebieską pleśnią
- 1/2 czerwonej cebuli
- tymianek, gałka muszkatołowa, sól, pieprz do smaku
- 2 łyżki oleju z pistacji
- 2 łyżeczki posiekanego koperku do dekoracji
Cebulę pokroić w drobną kostkę. Boczniaki pokroić w trochę większą kostkę. Olej rozgrzań na patelni, dodać cebulę i smażyć do zeszklenia. Następnie dorzucić boczniaki, przyprawić solą, pieprzem i tymiankiem i smażyć do zarumienienia.
Ser pleśniowy zetrzeć na tarce o grubych oczkach. W rondelku roztopić masło, dodać do niego mąkę i smażyć chwilę. Po tym czasie cały czas mieszając dolać mleko, a chwilę później starty ser. Kiedy ser się rozpuści wszystko przyprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową do smaku. Sos gotować na małym ogniu do zgęstnienia, często go mieszając, aby się nie przypalił. Na koniec gotowania dodać większość przysmażonych grzybów, zostawiając parę do dekoracji. Wszystko wymieszać ze sobą i pogotować jeszcze chwilę.
W międzyczasie w osolonej wodzie ugotować makaron al dente.
Kiedy makaron się ugotuje, przełożyć go na talerz, polać sosem, udekorować pozostałymi grzybami i koperkiem. Podawać natychmiast. Kremowe sosy mają to do siebie, że im dłużej stoją tym stają się bardziej gęste.
Smacznego!
danie idealne! uwielbiam sos beszamelowy, i jak u Ciebie niebieski ser pleśniowy należy do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńJest i makaron! Wiedziałam, że wykombinujesz z niego coś dobrego :D
OdpowiedzUsuńja przede wszystkim lubię wszelkie dania z grzybami! a z makaronem to tym bardziej, choć już dawno go nie jadłam i kiedy zobaczyłam twój przepis od razu przyszła mi na taki ochota :) świetne smaki!
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie, wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
wygląda pysznie, uwielbiam makarony z takimi sosami :)
OdpowiedzUsuń---
http://takeittasty.blogspot.com
http://facebook.com/takeittasty
własnie jestem przed kolacją:):):) pasta rządzi!
OdpowiedzUsuńMusiało wspaniale smakować! :)
OdpowiedzUsuńCudowne danie! Właśnie założyłam małą, domową hodowlę boczniaków :)
OdpowiedzUsuńojojoj. Bardzo dobre być musiało.
OdpowiedzUsuńO matko! To coś dla makaroniary jak ja! Daj porcję :) Pięknie podane jak zawsze Twoje zdjęcia mnie urzekają!
OdpowiedzUsuńCudowne danie dla mnie :)
OdpowiedzUsuń