piątek, 31 października 2014

Migawkowo: październik

Z telefonem w ręku #10



od lewej:
chleb się robi
prezenty od Salvadora
zapomniany smak dzieciństwa
pierwsza beza w życiu
spotkanka przy winku #1
racuchy od babci to najlepsze racuchy ever
powódź
dwa talerze, dwie łyżeczki za dyszkę- interes życia
zdolności Angie
nocne pieczenie zawsze na propsie
takie Kato nocą
spotkanka przy winku #2

5 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. No to niestety nie są moje włosy, ja tylko zrobiłam kłosa; ))

      Usuń
  2. aaaaa, babcine racuchy! <3 nigdy nie przestanę ich lubić, od razu przypomina mi się zapach :)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi bardzo miło za każdym razem, kiedy wyrazisz swoją opinię: )

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...