Z telefonem w ręku #9
od lewej:
taki piękny wrzesień
odpoczywamy
to, co robię, czekając na przyjaciółkę w jej ogrodzie;>
śniadanie mistrzów
witaminki
kocham targi staroci
jajka od szczęśliwej kury to najlepsze jajka
mała dostawa
pierwsze makaroniki w życiu
imbir i cytryna- pycha<3
made in America with love- cudowności z juesej#1
cudowności z juesej#2
łał! zakochałam się w tym talerzyku! a targi staroci to coś co uwielbiam!
OdpowiedzUsuńaaaa...!!! Jadłaś skippy? i jak? Dla mnie naaaajleeepszeeeee <3 <3
OdpowiedzUsuńthe best ever forever!
ale malinów! jak dużoooo :D
Ja też uwielbiam targi staroci, śliczny ten talerzyk :)
OdpowiedzUsuńharibo <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego masełka :)
OdpowiedzUsuńwszystko z tego Twojego września kocham, ale najbardziej to chyba ten targ staroci :) !
OdpowiedzUsuńAle jaja ;)
OdpowiedzUsuń