Kokosowa jaglanka z sosem jagodowym i pitają
Tym przepisem rozpoczynam śniadaniowe poranki przez kilka najbliższych dni na blogu. Trochę już tych przepisów zgromadziłam i warto się nimi po prostu podzielić, tym bardziej, że w planach mam kolejne propozycje na śniadanie, więc teraz na blogu będzie trochę śniadaniowo. Ale nie mam tu zamiaru rywalizować z prawdziwymi blogami śniadaniowymi, nie. Nawet nie miałabym szans: ) Niech wszystko zostanie lepiej po staremu z małymi odstępstwami od reguły: )
Na pierwszy ogień jaglanka. Kaszę jaglaną lubię i na słodko i na słono, więc obaw, że nie będzie mi smakować nie miałam żadnych. Miałam też pod ręką ten oto przepiękny owoc, który mnie totalnie zauroczył swoją nienaganną estetyką: ) Pitaja lub, jak kto woli smoczy owoc. Od dawna chciałam go spróbować i nagle natknęłam się na niego w jednym z supermarketów. Zobaczyłam go po raz pierwszy i nie mogłam się powstrzymać, żeby nie kupić.
Pod względem wyglądu absolutnie podbił moje serce. A smak? Trochę mdły, ale smaczny, takie połączenie dojrzałego melona, gruszki i kiwi. Jednak ja więcej niż dwóch takich plasterków naraz nie umiałabym zjeść: )
Co do samej jaglanki, jej smak wzbogacają wiórki kokosowe, które ja bardzo lubię, poza tym jej kremowa i dość zwarta konsystencja bardzo mi odpowiadała, więc narzekać nie mogłam absolutnie. No i moje ukochane jagody: ) Jadłam tak szybko, jak zdecydowałam się ją rano zrobić: )
Kokosowa jaglanka z pitają i sosem jagodowym
1 porcja
składniki:
- pół szklanki kaszy jaglanej< 100 g>
- 20 g wiórków kokosowych
- 50 g jagód
- 125 ml wrzątku
- 125 ml+ 50 ml mleka
- 2 łyżeczki syropu klonowego
- 2 plasterki pitaji
Wiórki kokosowe podprażyć na suchej patelni i odstawić.
Jagody zblendować na gładką masę, odstawić.
Pitaję pokroić na ćwiartki< różowa skórka jest niejadalna, trzeba ją odkroić>
Kaszę wsypać do rondelka z grubym dnem, zalać wrzątkiem. Następnie dodać 125 ml mleka i gotować, aż kasza wchłonie cały płyn. Po tym czasie dodać syrop klonowy, pozostałą ilość mleka i podprażone wiórki kokosowe< zostawić ok. łyżeczki do dekoracji>. Gotować jeszcze przez chwilę do uzyskania gęstej konsystencji.
Gotową kaszę przełożyć do miseczki i mocno ugnieść. Na miseczkę nałożyć talerz i szybkim ruchem odwrócić ją do góry nogami, tak, żeby kasza mogła odkleić się i wypaść na talerzyk.
Jaglankę polać sosem jagodowym, ozdobić pitają i wiórkami kokosowymi.
Smacznego!
Wygląda nieziemsko.
OdpowiedzUsuńwow, jak dla mnie ekstra!! jestem bardzooo ciekawa tego smaku.
OdpowiedzUsuńNo no faktycznie egzotycznie :) Awokado już wypróbowałam teraz czas na pitaję :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale smakuje pewnie jeszcze lepiej:)
OdpowiedzUsuńale owoc! Nigdy go nie widziałam, totalne zaskoczenie:)
OdpowiedzUsuńAle ma piękny kolor, hah :)
A ja wczoraj miała jaglaną w wydaniu klasycznym-z jabłkiem i cynamonem :)
Ale twoja wersja też kusi, mm:)