Smażona kasza manna w wiórkach kokosowych
Achh, jestem już nad morzem. Po wykańczającej 12- godzinnej podróży w pociągu, nareszcie dotarłam. Widok morza zrekompensował nieprzespaną noc, mało miejsca w pociągu, podkrążone oczy...: )
Jest wspaniale. Ciepło, słońce, woda do zniesienia, nic więcej mi nie potrzeba: )
Polskie morze jest najlepsze na świecie!; D
A teraz obiecane przepisy, skoro już tu zaglądam, mimo, że z siecią nie jest najlepiej, ale po wielkich trudach udało mi się napisać tego posta; D Dzisiaj dam Wam odpocząć od jagodowego szaleństwa w mojej kuchni:)
Moje kulinarne odkrycie. Wiem, pewnie ktoś już przede mną milion razy robił w ten sposób kaszę mannę, ja natomiast robiłam pierwszy raz i jestem oczarowana. To śniadanie mnie urzekło swoją delikatnością, pysznym smakiem i prostotą: )
Kto by pomyślał, że kasza manna nadaje się nawet do panierowania? Tak, tak, nadaje się, i to jak! Wierzch złociście i słodko chrupiący za sprawą wiórków koksowych, a w środku przyjemna, delikatna i ciepła konsystencja kaszy manny... czego chcieć więcej? No tak, sos malinowy który wspaniale komponował się ze słodyczą kaszki, jego cierpkość byłą idealnym dopełnieniem: )
To śniadanie polecam każdemu, kto kaszę mannę uwielbia, nie zawiedzie się, nie ma mowy: )
A teraz na praktyki!: )
Smażona kasza manna w kokosowej panierce z sosem malinowym
6 sztuk
składniki:
- 250 ml mleka
- 3 łyżki kaszy manny
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- 40 g wiórków kokosowych
- 1 jajko
- 1/4 łyżeckzi cynamonu
- 80 g malin+ do dekoracji
- listki mięty do dekoracji
- 15 g masła klarowanego do smażenia
Wieczorem, poprzedniego dnia.
Mleko zagotować w garnuszku z grubym dnem. Do gotującego się mleka dodać cukier i powoli kaszę manną, mieszając dokładnie, żeby nie porobiły się grudki. Ugotować kaszę, tak, żeby była gęsta. Kaszę przelać do kwadratowego pojemnika plastikowego< takiego jak na kanapki, mój miał wymiary mniej więcej 10x 10 cm>, wygładzić, ostudzić, a następnie wstawić do lodówki na całą noc.
Rano.
Maliny zblendować do uzyskania gładkiej konsystencji< można dodać cukier, jeśli będzie dla Was za kwaśne>.
Kaszę mannę wyjąc z lodówki, delikatnie podważyć brzegi nożem i wyjąć na deskę do krojenia, przekroić na 6 części.
Jajko roztrzepać w miseczce razem z cynamonem, do drugiej wsypać wiórki kokosowe.
Kawałki kaszy manny obtoczyć najpierw w jajku, a później dokładnie w wiórkach kokosowych.
Masło roztopić i rozgrzać na patelni. Panierowane kawałki kaszy smażyć z oby stron na średnim ogniu do zarumienienia. Podawać z sosem malinowym, miętą i odrobiną wiórków kokosowych.
Smacznego!
Jest wspaniale. Ciepło, słońce, woda do zniesienia, nic więcej mi nie potrzeba: )
Polskie morze jest najlepsze na świecie!; D
A teraz obiecane przepisy, skoro już tu zaglądam, mimo, że z siecią nie jest najlepiej, ale po wielkich trudach udało mi się napisać tego posta; D Dzisiaj dam Wam odpocząć od jagodowego szaleństwa w mojej kuchni:)
Moje kulinarne odkrycie. Wiem, pewnie ktoś już przede mną milion razy robił w ten sposób kaszę mannę, ja natomiast robiłam pierwszy raz i jestem oczarowana. To śniadanie mnie urzekło swoją delikatnością, pysznym smakiem i prostotą: )
Kto by pomyślał, że kasza manna nadaje się nawet do panierowania? Tak, tak, nadaje się, i to jak! Wierzch złociście i słodko chrupiący za sprawą wiórków koksowych, a w środku przyjemna, delikatna i ciepła konsystencja kaszy manny... czego chcieć więcej? No tak, sos malinowy który wspaniale komponował się ze słodyczą kaszki, jego cierpkość byłą idealnym dopełnieniem: )
To śniadanie polecam każdemu, kto kaszę mannę uwielbia, nie zawiedzie się, nie ma mowy: )
A teraz na praktyki!: )
Smażona kasza manna w kokosowej panierce z sosem malinowym
6 sztuk
składniki:
- 250 ml mleka
- 3 łyżki kaszy manny
- 1 łyżeczka cukru brązowego
- 40 g wiórków kokosowych
- 1 jajko
- 1/4 łyżeckzi cynamonu
- 80 g malin+ do dekoracji
- listki mięty do dekoracji
- 15 g masła klarowanego do smażenia
Wieczorem, poprzedniego dnia.
Mleko zagotować w garnuszku z grubym dnem. Do gotującego się mleka dodać cukier i powoli kaszę manną, mieszając dokładnie, żeby nie porobiły się grudki. Ugotować kaszę, tak, żeby była gęsta. Kaszę przelać do kwadratowego pojemnika plastikowego< takiego jak na kanapki, mój miał wymiary mniej więcej 10x 10 cm>, wygładzić, ostudzić, a następnie wstawić do lodówki na całą noc.
Rano.
Maliny zblendować do uzyskania gładkiej konsystencji< można dodać cukier, jeśli będzie dla Was za kwaśne>.
Kaszę mannę wyjąc z lodówki, delikatnie podważyć brzegi nożem i wyjąć na deskę do krojenia, przekroić na 6 części.
Jajko roztrzepać w miseczce razem z cynamonem, do drugiej wsypać wiórki kokosowe.
Kawałki kaszy manny obtoczyć najpierw w jajku, a później dokładnie w wiórkach kokosowych.
Masło roztopić i rozgrzać na patelni. Panierowane kawałki kaszy smażyć z oby stron na średnim ogniu do zarumienienia. Podawać z sosem malinowym, miętą i odrobiną wiórków kokosowych.
Smacznego!
ps. Trochę zdjęć, jest wspaniale....: )
aaaaaa!! Morze, słońce, plaża <3 jak ja ci zaaazdroszczę!
OdpowiedzUsuńSmażona? Pierwszy raz słyszę, brzmi, wygląda super, ciekawe jak smakuje? Musze spróbować na dniach, i ten sosik-to wszystko kusi :)
ajj genialne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńA ta kaszka brzmi całkiem smacznie :)
Pyszna propozycja na lekkie śniadanie :) Zazdroszczę wakacji :) Słonecznej pogody!
OdpowiedzUsuńNo miejmy nadzieję, dzsiaj pada...; D
Usuńwow, super pomysł ! smażyłam już kukurydzianą ,ale na taki pomysł z manną jeszcze nie wpadłam ! na pewno wypróbuję *-*
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w akcji :)
Świetna ta smażona kasza :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze :)
kasza manna indealna - kolejny przepis do wypróbowania :) Morza zazdroszczę ale 12 godz. w pociągu to musiało być straszne w te upały... :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście jechałam w nocy, więc było okej: )
UsuńTak kaszy manny nie robiłam, podoba mi się przepis, nie omieszkam wypróbować.
OdpowiedzUsuńMaliny i kokos- uwielbiam to połączenie! no takiej manny jeszcze nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńI chcę teraz nad morze! :D
W takim wydaniu to chyba nawet kaszę mannę bym polubiła ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz koniecznie spróbować: )
UsuńJa nie robiłam! Ale bardzo, bardzo mi się ten pomysł podoba, właśnie na słodkie śniadanie.
OdpowiedzUsuńNo współczuje 12 godzin w polskich pociągach w zimie zimno a w lecie gorąco ale udało się dotrzeć nad morze i to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńa co do przepisu to wygląda smacznie i zdrowo
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wypoczynku
ps.
23 lata temu byłam w Łebie ciekawe czy dużo się zmieniło :) pamiętam że można było daleko w morze wyjść i nie jest głęboko i mają piękne wydmy
Do morza faktycznie można zająć daleko. Całą plaża jest bardzo zadbana i ładna, ale to bardzo zatłoczone miasto, ludzie są wszędzie, nie mniej jest świetnie: )
Usuńw takiej postaci kaszy manny jeszcze nigdy nie jadłam :o koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń