Scandinavian Lussekatter buns, for English scroll down
W wolnym tłumaczeniu Lussekatter to po prostu koty Łucji. Bułeczki te są niesamowicie popularne w całej Skandynawii, szczególnie w Norwegii i Szwecji. Piecze się je na 13 grudnia, czyli na dzień Świętej Łucji, z norweskiego Luciadag, inaczej nazywanym Świętem światła. Święto to przywędrowało do Skandynawii z Włoch. Jest dniem św. Łucji, męczennicy, która została ścięta mieczem w wieku 23 lat.
Dzień Łucji świętuje się pieczeniem bułeczek i piciem grzanego wina, a także pochodem dziewczynek ubranych w białe sukienki z wiankami na głowie i płonącymi światełkami w rękach lub na wianku, śpiewających piosenkę "Santa Lucia". Najczęściej parada jest organizowana w szkołach lub przedszkolach.
Bułeczki zawdzięczają swój przepiękny kolor szafranowi, są bardzo miękkie i puszyste, idealnie nadają się na słodkie śniadanie lub bułkę do kawy.
Lussekatter
13 dużych bułek
składniki:
- ok 750-850 g mąki pszennej
- 150 g masła
- 500 ml mleka
- 125 g cukru pudru
- 50 g świeżych drożdży
- 1/2 g sproszkowanego szafranu
- szczypta soli
- 1 łyżeczka kardamonu
- rodzinki do dekoracji
- jajko + odrobina mleka do posmarowania bułeczek
Masło roztopić w garnku z mlekiem oraz cukrem. Zdjąć z ognia i wsypać szafran, zamieszać i odstawić na ok 20 minut aż mikstura się ochłodzi. Następnie dodać pokruszone drożdże i 100 g mąki, wszystko wymieszać i odstawić na kolejne 10-15 minut do wyrośnięcia zaczynu.
Pozostałą mąkę przesiać (zaczynając od 650 g, 100 g zostawić do ewentualnego dosypania później), dodać sól oraz kardamon. Wlać miksturę z szafranem i zacząć wyrabiać ciasto (mikserem ok 10 minut) aż będzie elastyczne, choć nadal będzie trochę klejące. Jeśli ciasto wygląda na bardzo mokre, dosypać trochę pozostałej mąki i wyrobić jeszcze chwilę.
Następnie przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 1-1.5 godziny (u mnie tylko godzina).
Ciasto odgazować, zagnieść chwilę i podzielić na 13 części o wadze ok 120 g. Z każdej części rolować wałeczek, następnie zwinąć w kształt litery "S". Bułeczki odstawić na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia do wyrośnięcia na ok 20 minut.
W międzyczasie nastawić piekarnik na 230 C- grzanie góra-dół.
Wyrośnięte bułeczki ozdobić rodzynkami, wciskając je w oba końce litery "S", następnie posmarować rozbełtanym jajkiem z mlekiem. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 8-10 minut aż się zarumienią.
Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Smacznego!
Lussekatter
13 big buns
ingredients:
- around 750-800 g wheat flour
- around 750-800 g wheat flour
- 150 g butter
- 125 g icing sugar
- 500 ml milk
- 50 g fresh yeast
- 1/2 g saffron
- 1 teaspoon cardamom
- pinch of salt
- raisins
- egg plus a bit of milk to glaze
Melt butter with milk and sugar in a saucepan. Next add saffron, stir and let it cool for around 20 minutes. Add crushed yeast (remember, the temperature of the mixture can't be higher than 37 C, otherwise yeast will be killed) and 100 g flour, stir everything to combine and set aside for another 10-15 minutes until rise.
Sift remaining flour (start from 650g and leave 100 g to add later in case) to a mixing bowl, add salt and cardamom. Pour risen mixture and start kneading (with mixer around 10 minutes) until soft and elastic but still a bit sticky. If dough seems like very sticky, add a bit of flour and knead again.
Next cover with a kitchen cloth and set aside until rise for 1-1.5 hours ( I did 1 hour). After this time deflate the dough, knead a bit and divide into 13 equal parts- around 120 g each. Roll each dough into a roller and shape the "S" form. Transfer to a baking sheet lined with baking paper, cover with kitchen cloth and let rise for around 20 minutes.
Meanwhile preheat oven to 230 C.
When buns are risen, press raisin into every end of the "S" form and glaze with beaten egg with milk. Take to the preheated oven and bake 8-10 minutes until golden.
Take out form the oven and set aside to cool.
Enjoy!
Już je kiedyś piekłam 🙂 Pychota. Przepis minimalnie inny, tym razem wypróbuję wg Twojej receptury 👍
OdpowiedzUsuńOstatnią bułeczkę stostowałam i posmarowałam miodem, mniam 😋 Świeżo upieczone są puszyste.
OdpowiedzUsuń